środa, 15 maja 2019

O tym jak wspomnienia nas definiują - „Zanim zasnę", S. J. Watson - recenzja książki

Dzisiaj opowiem Wam o książce, którą przez przypadek zgarnęłam z półki wystawowej w bibliotece. Wybrałam już lekturę dla siebie i miałam wychodzić, gdy te dwa słowa z okładki przyciągnęły mój wzrok. Tylko dwa słowa, a wystarczyło, bym ją też zabrała ze sobą :) i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru.
S. J. Watson, to angielski autor, który w  2011 roku debiutował właśnie powieścią „Zanim zasnę". Została ona też zekranizowana, ale filmu jeszcze nie oglądałam.
Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby Wasze życie, gdyby było pozbawione jakichkolwiek wspomnień? Czy można bez nich wiedzieć, kim się naprawdę jest? Ta książka uświadomi Wam, jak ogromną rolę one odgrywają i jak to jest żyć bez nich.
Wyobraź sobie, że pewnego dnia budzisz się nie pamiętając ostatnich dwudziestu lat swojego życia. Jakie to musi być uczucie? Czy to, co podpowiada ci mózg jest prawdziwe czy może to już początki szaleństwa? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Skąd to wiedzieć? Komu ufać, a komu nie? I w końcu – czy możesz zaufać sobie?

Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek się obudzę i będę wiedziała wszystko jak zwyczajni ludzie, że będę wiedziała, co robiłam poprzedniego dnia, jakie mam plany na dzień następny,  jaka zawiła droga doprowadziła mnie do tego, kim jestem teraz.
Christine codziennie budzi się obok mężczyzny, o którym nawet nie pamięta, że jest jej mężem. w tajemnicy przed nim spotyka się z lekarzem i wspólnie z nim pracuje nad poprawą swojego stanu, zapisując codzienne doświadczenia w pamiętniku. Cały czas towarzyszy jej niejasne przekonanie, że swojemu mężowi nie powinna ufać. Nie wie skąd się ono wzięło, ale z czasem znajduje w swojej historii coraz więcej luk i niejasności które świadczą na niekorzyść jej męża.
Już od samego początku ta powieść porywa. Jest w niej coś, w sposobie opisywania, co nie pozwala się oderwać i trzyma czytelnika w ciągłej obawie o dalsze losy bohaterki. Opisy w książce nie są długie, ale za to celne. Nie ma tam ani chwili na to, by się nudzić. Wraz z bohaterką odkrywamy coraz bardziej niepokojące wspomnienia z jej przeszłości i z obawą przewracamy dalsze strony powieści, by dowiedzieć się jeszcze więcej, by poznać zakończenie tej niesamowitej historii. Cały czas towarzyszy nam niepokój, że za chwilę wydarzy się coś złego. bo autor świetnie buduje napięcie. Kilka razy musiałam odłożyć książkę i przemyśleć to, co się przed chwilą stało, bo niektóre momenty były tak właśnie szokujące. Zakończenie natomiast było tak mocne, że tę historię z pewnością zapamiętam na bardzo długo.
Bez dłuższego zastanowienia mogę dać jej 10/10.  Jest to dobry thriller psychologiczny. Spodobało mi się poruszenie motywu wspomnień i ich wpływu na tożsamość człowieka. Główna bohaterka była opisana przekonująco jakbym znała ją osobiście. Akcja była niesamowicie wciągająca i trzymająca w napięciu, a zakończenie... to już oceńcie sami :) Myślę, że każdy znajdzie w tej powieści coś dla siebie.
Moja ocena: 10/10

22 komentarze:

  1. Sytuacja w pierwszej chwili wydaje się abstrakcyjna, do momentu aż nie doświadczasz tego w swoim życiu kilka lat temu. Jako dzieci moja przyajciółka podczas jazdy rowerem wpadła w dziurę na jezdi i uderzyła głową w asfalt. Straciła przytomność na chwilę, a pamięć na kilka dni, w których przypominałam jej w każdym dniu, że przyjaźnimy się od zawsze. Straszne przeżycie dla dziecka, ale bardzo ważne dla mnie obecnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej tego nie doświadczyć. Nie umiem sobie nawet wyobrazić skutków takiej utraty pamięci, musi to być straszne.

      Usuń
  2. Oglądałam film pod tym tytułem, świetny, zresztą widzę fotos z tego filmu na okładce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A film jeszcze przede mną, tylko ostatnio jakoś czasu mało :)

      Usuń
  3. Zachęciłaś mnie do jej przeczytania :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wysoka ocena zachęca do lektury tej książki. ��

    OdpowiedzUsuń
  5. uuu bym brała i czytała teraz zaraz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Film był super. Nie wiedziałam że jest książka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jest taki jak książka, to muszę obejrzeć :)

      Usuń
  7. Ciekawy motyw z tymi wspomnieniami☺

    OdpowiedzUsuń
  8. reading book with a cup of chocolate so wonderful....

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam film więc raczej końcówka mnie nie zaskoczy... ale książkę chętnie też przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już takiego efektu wow nie będzie. Ale i tak warto :)

      Usuń
  10. Czytałam tę książkę i też wywarła na mnie duże wrażenie :) Muszę koniecznie obejrzeć film ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się zatem, że mamy podobne wrażenia po przeczytaniu :)

      Usuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊