poniedziałek, 2 września 2019

Czy pułapka okazała się doskonała?

Tak, boję się. Ale jeśli nauczyłam się czegoś w ostatnim tygodniu i miesiącach, to właśnie tego: strach nie jest wystarczającym powodem, by z czegoś zrezygnować. Wręcz przeciwnie.
Gdy przeczytałam kilka zdań z okładki oraz zobaczyłam, że jest to książka z serii thrillerów psychologicznych od Wydawnictwa Czarna Owca, do której należą też książki mojego ulubionego autora, długo się nie zastanawiałam. Najgorętsza premiera 2016 roku - czytamy w opisie, więc książka raczej nie powinna być słaba. A jak było naprawdę?
Linda Conrad jest pisarką. Dwanaście lat temu ktoś zamordował jej siostrę. Morderca uciekając spojrzał jej w twarz. I ta twarz śniła jej się w koszmarach, aż pewnego dnia zobaczyła ją w telewizji. Czy pamięć jej nie zawodzi i znany dziennikarz może być tym, który przed dwunastu laty zamordował jej siostrę i nie został ukarany? Linda decyduje się z nim spotkać. Jak skończy się to spotkanie? Czy oboje wyjdą z niego cało? Czy znany dziennikarz, o którym wcześniej nie słyszała może mieć coś wspólnego z jej siostrą? A może to wszystko tylko wytwór wyobraźni pisarki?
     Ich spojrzenia się spotkały, to była tylko krótka chwila wahania, potem po prostu to zrobili. Przezwyciężyli dzielący ich dystans, odnaleźli się, trzymał ją i głaskał po włosach, bardzo ostrożnie, jak głaszcze się dzikie zwierzę, które dopiero zaczęło się oswajać, i wszystko, co nastąpiło potem, było piękne i mroczne, i oszałamiające, i purpurowe.
Zupełnie nie mogłam zrozumieć zamysłu autorki. Historia ani trochę mnie nie wciągnęła, od początku towarzyszyło mi przeczucie, że jest jakaś odrealniona. Bohaterka, która widziała twarz mordercy dwanaście lat temu nagle widzi go ponownie w telewizji, postanawia się z nim spotkać i zmusić, by przyznał się zamordowania jej siostry. Od początku miałam wrażenie, że podejrzany nie jest mordercą, a wymysły i postawa bohaterki tylko mnie irytowały. Atakowanie i straszenie bronią przeprowadzającego wywiad dziennikarza, którego podejrzewała o zabójstwo, choć wyglądało na to, że nie ma żadnych dowodów było dla mnie sporą przesadą. Usprawiedliwieniem może być to, że bohaterka cierpi na zaburzenia posttraumatyczne i depresyjne od śmierci siostry. Jednak jak dla mnie ten wątek choroby nie był wystarczająco przekonująco rozwinięty w książce. Minusem była dla mnie też konstrukcja powieści, bo na przemian z właściwą akcją, przewijały się fragmenty z książki bohaterki, które miały nam przybliżyć okoliczności wydarzeń sprzed lat. Nie jest to urozmaiceniem, a jedynie wprowadza chaos. Te dwie historie są bardzo podobne i można się pogubić, co się wydarzyło naprawdę, a co zostało przez bohaterkę opisane w książce.
 Mimo wszystko przeczytałam do końca, bo miałam przeczucie, że tak nudny początek może przynieść jakieś zaskakujące zakończenie, a jeśli nie to przynajmniej akcja trochę nabierze tempa.  Tym razem rozczarowałam się po całości. Jedynie przy końcówce tak na dobre się wciągnęłam, ale to za mało, by całość ocenić pozytywnie. Tak irytującej i nudnej zarazem książki jeszcze nie czytałam. Jedyny plus to postać domniemanego mordercy, która była chociaż trochę interesująca i na pewno mogłaby być bardziej, gdyby książka mnie choć trochę wciągnęła. Dopiero pod koniec dowiadujemy się o tej postaci ciekawych faktów, gdy akcja się rozwiązuje. Nie poleciłabym tej książki, ale jeśli mimo wszystko jesteście ciekawi, możecie spróbować.
Moja ocena: 4/10

Melanie Raabe, Pułapka
Ilość stron: 342
Wydawnictwo Czarna Owca
Rok wydania: 2016

69 komentarzy:

  1. Recenzja na plus książka nie zachęca aby ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam thrillery psychologiczne, szkoda, że ten taki słabiutki :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem i takie książki się zdarzają. Ale ja też tak mam, że mimo słabego początku, zawsze czytam dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że okazała się niewypałem :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za ostrzeżenie, wezmę pod rozwagę:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opis książki jest ciekawy, więc szkoda, że okazała się słaba. Jeszcze się nad nią zastanowię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam też i pozytywne recenzje, ale mi jakoś nie podeszła ;)

      Usuń
  7. Spodziewałam się większego szału po tej książce, szkoda ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda... myślałam że będzie fajniejsza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nie wszystkie książki są dobre :)

      Usuń
    2. ano... zwłaszcza jak się liczy na starcie na coś WOW

      Usuń
    3. To potem można się rozczarować

      Usuń
    4. niestety miałam tak z kilkoma hitowymi książkami

      Usuń
  9. Faktycznie, po opisie fabuły można stwierdzić, że opisana historia jest nieprawdopodobna i naprawdę dobrze napisana mogłaby być interesująca... To mogłoby się udać :D Ale szkoda, że rozczarowałaś się całą książką...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłoby się udać, ale do mnie jakoś nie trafiła. Mimo wszystko nie zniechęcam :D

      Usuń
  10. Hi,
    what an amazing post. I follow you on gfc #62, follow back?

    https://bubasworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dla mnie☺ Miłego dnia ☺

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciężko obecnie trafić na dobrą, taką naprawdę dobrą książkę, która wbije w fotel. Żałuję, że mam tak mało czasu na czytanie i pozostaje mi przegląd recenzji jak na razie. Ale takie szczere lubię najbardziej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Ciężko jest dobrze trafić, czasami nawet gdy książka ma dobre recenzje, okazuje się słaba.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Nie ufam książką, które są przedstawiane jako najgorętsze premiery. Jesteś potwierdzeniem mojej tezy, że często okazują się po prostu słabe.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta okazała się słaba moim zdaniem. Też od tej pory nie będę przywiązywać wagi do takich haseł :)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
    2. Bardzo lubię to wydawnictwo, ale tej książki nie znałam

      Usuń
    3. Ja też ją znalazłam przez przypadek :)

      Usuń
  14. Szkoda, bo sam opis fabuły mnie zainteresował :/ Był potencjał na ciekawą historię. Żałuję, że coś poszło nie tak, bo jednak od tego typu książek oczekuję, że wciągną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można spróbować, choć mnie ta historia nie przekonała :/

      Usuń
  15. Czarna Owca to dobre wydawnictwo. Książka natomiast nie zachęca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je lubię, ale ta książka mnie zawiodła.

      Usuń
  16. Książka nie zachęca, a szkoda, bo lubię teho typu tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie spotkałam sie wcześniej z ta książka ale juz chyba raczej jej nie przeczytam skoro słaba recenzja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wychodzę z założenia, że nie można bezgranicznie ufać recenzjom i każdej książce można dać szansę ;)

      Usuń
  18. To chyba się nie skuszę. Jest tyle ciekawych książek że na takie nie trafione nie ma co tracić czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki za recenzję, nudy nie lubię, w książce musi się coś dziać, nie zapisuje na liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja dam tej książce szansę :) świetna recenzja jak zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Każdej książce warto dać szansę ;)

      Usuń
  21. Fajnie napisana recenzja... nie jestem zwolenniczką tego gatunku literatury, ale zawsze staram się każdą książkę przeczytać od deski do deski, jeśli wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, choć zdarzają się przypadki, że mi się to nie udaje ;)

      Usuń
  22. Czasami bywa tak, że jakaś książka nam totalnie nie odpowiada. Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie był jeden z tych przypadków u mnie. Dziękuję :)

      Usuń
  23. Dziękuje za obserwacje :) rozniez dodałam do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  24. Klimatyczna książka czuje, że mogłabym się
    się skusić na nią

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak tak czytałam Twoją recenzję to miałam wrażenie, że do mnie też jakoś specjalnie nie przemówi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie nie zrobiła wrażenia, ale moja opinia nie jest ostateczna ;)

      Usuń
  26. Słyszałam o tej książce:) Zaobserwowałam i zapraszam do mnie blogkinga02.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ją znalazłam przez przypadek :)
      Dziękuję, wpadnę na pewno ;)

      Usuń
  27. Szkoda, że tylko na 4, bo liczyłam na coś fajniejszego.

    OdpowiedzUsuń
  28. Uuuu... jakiś gniotek książkowy. To ja dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię thrillery psychologiczne, ten jednak nie zrobił na mnie wrażenia. Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w tym, że szkoda na niego czasu. Sama recenzja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię ten gatunek, ale ta pozycja mnie rozczarowała. Dziękuję :)

      Usuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊