niedziela, 6 października 2019

Znajomi? A może nieznajomi

Pewnie wielokrotnie zastanawiacie się nad tym, jakie tajemnice skrywają otaczający nas ludzie. Czy oni mogą mieć przed nami sekrety? Przecież spędzamy z nimi tyle czasu i tak wiele o nich wiemy. Prawdą jest, że nigdy nie będzie nam dane do końca poznać drugiego człowieka. Zresztą jak możemy do tego dążyć, skoro nawet samych siebie do końca nie znamy. Ludzie, którzy nas otaczają - znajomi, rodzina, nawet najbliższy przyjaciel czy partner - każdy z nich ma coś, o czym nikt nie wie i nigdy nie będzie wiedzieć.


Do przemyśleń na ten temat zmusił mnie film (Nie)znajomi, który niedawno widziałam w kinie. Siedmioro przyjaciół na wspólnej kolacji. Rozmowy, żarty miła atmosfera. W pewnym momencie pada pomysł, by zagrać w grę. Gra polegała na tym, że do końca kolacji wszystkie ich telefony leżą widoczne na stole, każdy SMS jest odczytywany na głos, a każde przychodzące połączenie - odbierane na głośnomówiącym. Mimo początkowych oporów, koniec końców wszyscy przystają na ten pomysł. To przecież tylko jeden wieczór, a gdy już padło wyzwanie, każde z nich chce udowodnić, że nie ma nic na sumieniu. Ale czy rzeczywiście tak jest? Na jaw wychodzą wszystkie drobne grzeszki, a nawet tajemnice, które powodują, że kolacja kończy się łzami, głośną i burzliwą wymianą zdań i trzaskaniem drzwiami. Okazuje się, że każdy z nich miał coś do ukrycia, a jednocześnie dowiedział się czegoś szokującego o kimś, kto siedział obok.
Czego uczy nas ten przykład? Przede wszystkim pokazuje, że szczerość to wartość na wagę złota. Zamiast milczeć, samotnie rozprawiając się z problemami, powinniśmy po prostu o nich porozmawiać. To niewiarygodne jak wiele może zmienić szczera rozmowa. Zwyczajne opowiedzenie, o tym, co czujemy, może przynieść rozwiązanie problemu, z którym zmagamy się całe lata. Może niektóre tajemnice powinny wyjść na jaw? Zabawa, o której mowa w filmie zmusiła bohaterów do szczerości. Polały się łzy, padły wyzwiska, małżonkowie oraz znajomi dowiedzieli się o sobie rzeczy, których jeszcze kilka godzin temu nawet nie podejrzewali. Czy w efekcie było to dla nich złe? Można to różnie interpretować, ale myślę, że ostatecznie wyszło im to na dobre.. Ta burza, choć gwałtowna, pomogła oczyścić atmosferę. Może nie do końca dobrowolnie, ale w końcu szczerze porozmawiali, a wszystkie kłamstwa wyszły na jaw. To pozwoliło im spojrzeć inaczej – tym razem we właściwy sposób na swoją sytuację, zastanowić się nad istotnymi dla nich kwestami i poszukać rozwiązania problemów.
Film jest warty polecenia, bo naprawdę porusza i na długo zostaje w głowie. Gdy go obejrzymy, nasuwa się jeszcze jedno pytanie – czy taka zabawa od czasu do czasu mogłaby i nam przynieść pożytek, czy raczej szkodę? 😊
Na koniec jeszcze piosenka – nie bezpośrednio związana z tematem, ale jakoś mi tu pasuje. I ostatnio za mną chodzi. Trzymajcie się! 😊

70 komentarzy:

  1. Niby głupi pomysł i żartobliwa zabawa, a taki efekt? Chyba przydałoby się czasami coś takiego w prawdziwym życiu. Sama ostatnio byłam świadkiem szalonej afery, w której pan podrywał panią... a potem przez - uwaga, to był hit - ogłoszenie o sprzedaży samochodu się dowiedziała, że pan podczas szczerych rozmów o życiu zapomniał wspomnieć o żonie...
    film zapowiada się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam jeszcze żadnej wersji tego filmu, ale już wiem, że na pewno to nadrobię. A kto wie? Może zacznę właśnie od polskiej!

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tym filmie nie przychylne opinie... nie wiem czy obejrze. Jeśli chodzi o polskie filmy to jest z nimi różnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest, że dużo osób narzeka na polskie filmy, a czasami niesłusznie :)

      Usuń
    2. Fakt... niektore są dobre. Najlepeiej oceniać po fakcie ;)

      Usuń
  4. Wchodząc w ciemno w jakiś układ trzeba liczyć się z niespodziankami, a świat jest mały, może się okazać, ze znajomy znajomego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowała mnie fabuła tego filmu, nie spotkałam się z podobnym wątkiem. Na pewno go obejrzę, pewnie i mnie skłoni do przemyśleń. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale, ale. Fabula identyczna jak w filmie Dobrze sie klamie w milym towarzystwie. Czyzby ktoś zgapil?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polska, choć tej zagranicznej nie widziałam.

      Usuń
    2. Zagraniczna bardzo mi sie podobala, ale jakos nie kreci mnie powielanie pomyslu.

      Usuń
    3. Nie jest oryginalne, ale obejrzę obie dla porównania.

      Usuń
  7. Film jest już na mojej liście do obejrzenia i na pewno niebawem to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chętnie zobaczę film. Tym bardziej, że właśnie dziś pisałam recenzję książki, która poruszała w pewnym stopniu ten sam temat. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Nikt nigdy do końca nie odkryje swoich kart.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że nie słyszałam o tym filmie. Chętnie obejrzę, zwłaszcza że pogoda ostatnio zatrzymuje w domu. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znajomi i rodzina – tu akurat wiem jakie historie w sobie noszą. :) Dalsze sprawy mnie nie ciekawią.
    Fascynujące jest życie – od lat to powtarzam. Każdy ma inną historię do opowiedzenia, dosłownie każdy przechodzień, który mija Cię na ulicy. To jest aż tak wspaniałe, że kiedyś pomyślałam, by zaczepiać ludzi z pytaniem o własną historię. I po prostu ich słuchać bez wtrącania się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pomysł jest ciekawy. Można byłoby się wiele nauczyć :)

      Usuń
  12. Taki remake włoskiego Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie. Oglądałam też francuską wersję. Ciekawa jestem czy polska dorówna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może nie całą rodzinę znam w 100%, ale wiem, że moja mama jest ze mną bardzo szczera, potrafi powiedzieć nawet te najgorsze tajemnice. Cieszy mnie to, że darzy mnie tak ogromnym zaufaniem. Mój partner też nie raz mówił mi, że żadnych sekretów nie ma, nawet nie miał by co kryć, a w związku chodzi przede wszystkim o zaufanie. Owszem, nigdy nie poznamy wszystkich ludzi, którymi się otaczamy, ale te najbliższe raczej są dla nas znajome. Choć zgodzę się ze zdaniem, że sami siebie czasem nie potrafimy poznać.

    O filmie słyszałam, możliwe nawet, że się wybiorę jak tylko znajdę odrobinę czasu. Muszę przyznać, że pomysł z tym wyzwaniem brzmi naprawdę ciekawie. To prawda, że szokujący bywa fakt ile dana osoba może kryć, że miało się o niej zupełnie inne zdanie. Ostatnio patrząc na moje znajome, z którymi trzymałam w technikum, zastanawiam się czy zawsze takie były czy to studia i nowe towarzystwo je zmieniły?

    Niestety, kłamstwa jest pełno. Ciężko o naprawdę szczere osoby. Czy w prawdziwym życiu wyrządziłoby to szkody? Myślę, że trochę na pewno. Ale możliwe, że dowiedzielibyśmy się też o tym, że dana osoba potrzebuje pomocy, a nie potrafiła o niej głośno mówić. Chyba wiesz o co mi chodzi.

    Muszę przyznać, że piosenka ciekawa. Choć bardziej do mnie przemawia Dawida Podsiadło ze zwiastunu :) Bardzo się z nią polubiłam!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też znam swoją rodzinę, choć nigdy nie można być niczego pewnym w stu procentach. Ale jeśli jest zaufanie, to dobrze.

      Mi też ten pomysł przypadł do gustu. Każdy z nas jest zagadką, nigdy nie można być pewnym, że wiemy wszystko. Różne wydarzenia też zmieniają ludzi.

      Taka zabawa może mieć pozytywne skutki. Szkoda, że obawiamy się mówić wprost, że potrzebujemy pomocy, byłoby o wiele prościej.

      Mi też tamta się podoba :)

      Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  14. Widziałam oryginalną wersję i była super. Tą jakoś omijam. Dla mnie to takie odgrzewane kotlety i kolejny przykład tego, że Polakom ciężko wymyślić coś oryginalnego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się podobała, bo oryginalnej nie widziałam. Ale obejrzę i porównam obie ;)

      Usuń
  15. nie dla mnie takie filmy. Ale prawdziwie ciekawy pomysł z taką grą:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jestem fanką polskiego kina a ten fil nic a nic mnie nie interesuję więc małe szanse, że obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zastanawiam się nad obejrzeniem tego filmu. Wiem, że to pomysł podobny do jednego z filmów zagranicznych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Do momentu poznania małża dusiłam wszystko zawsze w sobie. Nie miałam przyjaciół, a rodzina nie wzbudzała we mnie chęci do szczerych zwierzeń. Później jednak dowiedziałam się jak to dobrze jest się wygadać choćby tej jednej, jedynej osobie.
    Filmy z naszego podwórka nie wzbudzają mojego entuzjazmu. Podobnie z resztą jak książki. Mam zawsze wrażenie, że to już gdzieś było i że to tylko marna podróba oryginału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze mieć przynajmniej jedną taką osobę.
      Filmy bywają różne, ale co do polskich autorów to się nie zgodzę, bo mam kilku, których bardzo lubię ;)

      Usuń
  19. Bardzo ciągnęło mnie na ten film. Właśnie wróciłam z kina i jestem trochę zawiedziona. Częściowo pewnie wynikało to z moich wygórowanych oczekiwań. Zdążyłam już usłyszeć o tym filmie mnóstwo dobrego. I faktycznie jest super obsada, ładne ujęcia, naturalne dialogi, ale chyba po prostu oczekiwałam czegoś więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo też zależy od oczekiwań. Ja się nie spodziewałam po nim wiele, ale ostatecznie mi się nawet spodobał.

      Usuń
  20. Chce ten film obejrzeć. Nie ma ludzi, którzy niczego nie skrywają. I już nie mówię tu jakichś grzeszkach, szokujących sytuacjach, ale o marginesie intymności. Nikt nigdy i nikomu nie pokazuje siebie całkowicie. Zawsze mamy coś głęboko w sobie, czego światu nie pokazujemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawa, są rzeczy, które zachowujemy tylko i wyłącznie dla siebie.

      Usuń
  21. O widzisz fajnie że o tym napisałaś, zastanawiam się czy iść do kina czy nie bo jak wole kino akcji raczej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę inne filmy, ale tutaj zrobiłam wujątek

      Usuń
  22. No po takim wpisie to ja koniecznie muszę zobaczyć ten film😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Szczerość nie zawsze jest dobra, a filmu raczej nie obejrzę...

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaciekawiłaś mnie tym filmem. Może obejrzę nawet obie wersje. Ja lubię czasem oglądać polskie odpowiedniki, bo czasem wychodzi coś super. A sam temat jest interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zdecydowanie się zgadzam! Szczerość jest na wagę złota! Chętnie obejrzę filmy 😊

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten film bardzo mnie ciekawi od momentu kiedy zobaczyłam zwiastun 😀

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy taka zabawa sprawiłaby więcej pożytku czy szkody to dobre pytanie :) ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja juz się wybieram nacten film od tygodnia. Jestem bardzo ciekawa odbioru. W życiu tak bywa, ze każde kłamstwo w końcu ujrzy światło dzienne. I to w najmniej oczekiwanym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiem czemu ale tematyka skojarzyła mi się z tym filmem Rzeź Polańskiego. Dziwne. Nieznajomych jeszcze nie widziałam. Kusi mnie nowy film Agnieszki Holland.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊