poniedziałek, 20 listopada 2023

Jak skutecznie rozwalić związek, czyli „Poradnik antyzwiązkowy”

             Nieprzypadkowo w moje ręce wpadł „Poradnik antyzwiązkowy” Ojca Adama Szustaka. Gdy tylko dowiedziałam się o premierze, od razu ją zamówiłam. Nie tylko dlatego, że interesuje mnie ta tematyka. Byłam ciekawa, co autor ma na ten temat do przekazania nam.

Zacznijmy więc od słowa wstępu o autorze. Odkąd przypadkiem spotkałam go, gdy prowadził rekolekcje dla studentów w olsztyńskim Kortowie, można powiedzieć z uwagą śledzę jego działalność. Chyba nikt nie wyobraża sobie, żeby rekolekcje prowadził stand-uper. A wtedy tak właśnie się czułam. Wtedy jeszcze nie znałam człowieka, po prostu poszłam na mszę, a kościół tak wypełniony, że ledwo się wcisnęłam i myślę, co się dzieje. Zrozumiałam, jak zaczął mówić. Nawet nie sposób to opisać, ale pierwszy raz widziałam ludzi, tłumy ludzi, słuchających z taką uwagą, a przede wszystkim – dobrze się bawiących podczas mszy. To „naprawianie serca”, bo takie wymyślił hasło przewodnie – „Operacja na otwartym sercu” - trwało trzy dni. I po tych trzech dniach zaczęłam tęsknić za tymi radosnymi wieczornymi zebraniami, a Ojciec Adam pojechał dalej poruszać ludzkie serca.

A teraz postaram się w miarę obiektywnie opowiedzieć, co przeczytałam i czy warto wydać pieniądze na tę książkę. I muszę powiedzieć, że na początku się bardzo rozczarowałam. W moim wyobrażeniu książką mająca tytuł „Poradnik antyzwiązkowy” powinna być co najmniej pięciusetstronicowym wywodem, tymczasem dostałam książkę niedużych rozmiarów. Czy w tym przypadku mniej znaczy więcej?

Wiem, co teraz myślicie – na temat związków mówi się dużo, różnych pseudonaukowych artykułów jest multum i każdy z nas może uważać się za dobrego doradcę w tej kwestii, tylko dlaczego tylu z nas jest samotnych? Dlaczego małżeństwa się rozpadają? Czemu mimo całej naszej wiedzy nie potrafimy zaradzić problemom swojego życia codziennego? Choć pełno jest teoretyków i doradców, dlaczego tak trudno nam budować wartościowe relacje? Pierwszą kwestią, która zostanie poruszona to ludzka niedojrzałość, czyli krótko mówiąc braki miłości i uwagi, które przekładają się na błędy w budowaniu relacji. Zatem czego nie robić, czy może zgodnie z tytułem co robić, żeby zniszczyć swój związek? Oj, nie będzie to lektura lekka i przyjemna. Czułam się trochę jak na polu minowym. A nóż zaraz dowiem się czegoś,  co przekreśli mój związek? 

Książka choć napisana prostym i przystępnym językiem nie była łatwa w odbiorze. Bo kto z nas lubi, gdy wytyka mu się błędy? Z drugiej strony zaś możemy ją traktować jako swego rodzaju drogowskaz Autor jasno i wyraźnie określa, co robić, by zbudować satysfakcjonującą, głęboką relację, a później, co robić, by ją zepsuć. Pierwsze rozdziały dotyczą związków w fazie początkowej albo dopiero poszukiwania partnera – autor zaznacza, na co warto zwrócić uwagę. Kolejne dotyczą niedojrzałych zachowań zarówno u kobiet i mężczyzn. Ostatnie - najmocniejsze, dotyczą tego, co robić, by zniszczyć zbudowany już związek, czyli jak stracić męża lub żonę. Byłam zaskoczona jak wiele z tych zachowań dotyczy nas na co dzień. I choć wydają się drobne i nic nie znaczące, mogą być początkiem poważnego rozłamu w relacji. 

Dochodzimy do zasadniczej kwestii - czy warto poświęcić czas na tę lekturę. Powiem szczerze, że wyobrażając sobie kompletny i wyczerpujący poradnik związkowy, czy też antyzwiązkowy, spodziewałam się więcej treści, więc nieco się rozczarowałam. Ale po głębszym zastanowieniu, czy sama bym dodała do tej treści coś jeszcze, stwierdziłam, że autor poruszył po prostu pokrótce najistotniejsze kwestie w taki sposób, by dotrzeć do każdego czytelnika. I kto wie, może to wystarczy, by zbudować zdrowy związek? Pewna nie jestem, ale na pewno książka daje nam świeżą perspektywę, z której możemy spojrzeć na swoją codzienność i większą świadomość swoich zachowań. Warto w tym kluczu spojrzeć na swoją relację i być może w trudnych momentach w tej relacji wrócić do tej treści i poszukać przyczyny. Zatem na Waszym miejscu nie przeszłabym obok tej książki obojętnie.


Moja ocena: 10/10

Adam Szustak, Poradnik antyzwiązkowy

Ilość stron: 150

Wydawnictwo: Niezła Fundacja

Data premiery: 9.11.2023