„W każdym z nas jest ktoś, kogo nie znamy. Przemawia do nas w snach i tłumaczy, że widzi nas zupełnie inaczej, niż my siebie” — Carl Gustav Jung
To mój ulubiony cytat dotyczący snów. Tematyka marzeń sennych od zawsze mnie fascynowała. Ludzkość od wieków próbuje odkryć ich znaczenie podobnie jak zbadać do końca funkcjonowanie mózgu, ale jeszcze tego nie dokonała i pewnie na zawsze pozostanie to zagadką. Sny dalej są tym obszarem, którego naukowcy nie są w stanie w pełni kontrolować. Jeszcze zanim rozwinęły się pierwsze formy pisma, interpretacja snów stanowiła element ludzkiej kultury. Zjawisko to nie przestaje być częścią historii ludzkości. Na podstawie tego, czego doświadczamy w marzeniach sennych, możemy tylko snuć przypuszczenia, co tak naprawdę chciała nam przekazać nasza podświadomość, czy raczej nieświadomość, bo to ona „budzi się", gdy śpimy.
Interpretacja marzeń sennych
Niedawno czytałam wywiad z Joanną Drosio – Czaplińską,
która jest psychologiem i terapeutką EMDR. EMDR czyli odwrażliwianie
i przetwarzanie za pomocą ruchów gałek ocznych (eye movement
desensitization and reprocessing) jest metodą leczenia urazów psychicznych.
Twórcą terapii jest Francise Shapiro, która odkryła, że szybkie i powtarzające
się ruchy gałek ocznych znacząco redukują lęk u osoby, która wcześniej była
narażona na stresujące wydarzenie. W terapii zaburzeń stresu pourazowego
metodą EMDR, przywołuje się i przetwarza dawne traumatyczne zdarzenia.
Skupia się uwagę na traumatycznych wspomnieniach, przekonaniach na temat
siebie, odczuwanych emocjach i doznaniach z ciała. Wykorzystuje się
do tego ruch gałek ocznych, aktywując je tak jak poruszają się w fazie
REM.
Według terapeutki sny należy rozpatrywać indywidualnie
szukając odpowiedzi na pytanie: o czym jest dany sen dla osoby śniącej — jakie uczucia
i emocje niesie, co dana osoba w nim przeżywa.
Przykładowo sny o lataniu mogą mówić o możliwościach,
potencjale, dobrym kontakcie ze samym sobą. Stwierdza ona, że sny mogą być przydatne
do pogłębiania wiedzy o sobie, ale ich interpretacja jest bardzo subiektywna.
W tym wywiadzie na jednym przykładzie wyjaśnione
jest też jak można interpretować sny. Rozmówczyni zadała jej takie pytanie:
Koleżanka opowiadała mi, że miała erotyczny sen, w którym
pojawił się kolega z pracy, choć nigdy wcześniej nie przykuwał jej uwagi.
Teraz patrzy na niego inaczej, choć nadal nie jest w jej typie. Chciała mu
nawet o tym powiedzieć w formie żartu.
A oto jak brzmi odpowiedź ekspertki:
Sugerowałabym potraktować taki sen jako źródło informacji
o swoich potrzebach. O kondycji związku, swoich marzeniach. Zamiast szukać po
sennikach, ryzykować zwierzenia, lepiej zastanowić się, o czym ten sen jest dla
mnie. Może o tym, że życie erotyczne nie istnieje albo że tęsknię za
namiętnością, która w moim związku wygasła, a może o potrzebie
czułości? Potraktujmy sny jak żródło informacji o tym, co nam w duszy gra.
Może okazać się to cenne źródło wiedzy o sobie samej.
Jak powstają sny?
Sny mogą być wiadomością naszego mózgu do nas. Myślisz bardzo intensywnie o jakimś nurtującym cię problemie? Czy może wypierasz ze świadomości coś, co jest dla ciebie trudne do przyjęcia, coś o czym nie chcesz myśleć? To może pod postacią snu wrócić do ciebie w nocy. Istnieje wiele koncepcji, które tłumaczą dlaczego śnimy. Część badaczy uważa, że marzenia senne to obrazy naszych niespełnionych życzeń i pragnień. Uczeni z Medical News Today przekonują, że sen to zbiór wydarzeń i doświadczeń, które mózg potrafi przetwarzać przez tydzień i podświadomie „podrzucać” do umysłu w nocy. To dlatego aż 65% uczestników przeprowadzonego przez nich badania śniła o sytuacjach, które wydarzyły się w ciągu kilku ostatnich dni.
Sen jest aktywnym procesem, dzięki któremu ciało regeneruje się, a mózg „przetwarza” wydarzenia dnia, łącząc je z poprzednimi doświadczeniami. Każdej nocy przeżywamy od czterech do pięciu cykli snu, które składają się z różnych etapów oraz różnych rodzajów snów. Marzenia senne pojawiają się w tzw. fazie REM, czyli fazie szybkiego ruchu gałek ocznych. Epizody snu REM normalnie powtarzają się co 90 minut i trwają od 5 do 30 minut. Na tym etapie snu występuje wysoka aktywność mózgu, oddech jest nieregularny, wzrasta częstość skurczów serca.
Podczas snu mózg odbiera niewiele bodźców z otoczenia – dlatego skupia się na tym, co wewnątrz naszej głowy. To jedyne dane, które są w tym momencie dostępne. Dlatego treść snów jest głównie tworzona z zapamiętanych wydarzeń, ostatnich doświadczeń, oczekiwań, przekonań, pragnień, obaw, obecnych emocji itp. Mózg korzysta z tych danych, aby kreować symulację otaczającego nas świata. Tak się tworzą sny.
Gdzie powstają sny?
Na początku neurolodzy uważali, że sny powstają w mózgu. Później ten pogląd zmienił się — uznano, że miejscem powstawania snów jest system limbiczny. Dzisiaj są zdania, że sny powstają w tworze siatkowatym, grupie komórek pnia mózgu.
Za miejsce powstawania snu naukowcy uważają hipokamp — obszar mózgu kontrolujący uczucia, emocje i pamięć. To w tej części umysłu dokonuje się selekcja zdarzeń z przeżytego dnia. Część informacji trafia do kory mózgowej, gdzie zostaje zapisana w pamięci długotrwałej. Bardzo prawdopodobne, że owe długotrwale zapamiętane zdarzenia przyśnią się nam ponownie.
Świadome śnienie
Świadomy sen występuje wtedy, gdy osoba, która przeżywa swój zwykły codzienny sen, zdaje sobie sprawę z tego, że znajduje się we śnie. Gdy w pełni zda sobie z tego sprawę, może przejąć kontrolę nad swoim własnym snem. Innymi słowy, historia, którą widzimy we śnie, może być kreowana przez nas samych. Jest to najistotniejszy aspekt świadomego snu. Takiego snu doświadczamy rzadko, choć istnieją różne techniki świadomego snu, które można opanować.
Sen a paraliż senny
Paraliż senny to dość rzadka dolegliwość. Polega ona na chwilowej utracie kontroli nad swoim ciałem, przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości. Osoby, które tego doświadczyły, określają to uczucie jako przerażające. Człowiek w czasie paraliżu sennego czuje się zamknięty w swoim ciele.
Zdarzyło mi się raz mieć taki paraliż. W pewnym momencie miałam wrażenie, że już się obudziłam, podczas, gdy sen trwał dalej. Ja natomiast próbowałam wstać, czy choćby się poruszyć, ale nie mogłam, bo czułam się przywiązana do łóżka, czy też trzymana przez niewidzialne dłonie, które nie chciały mnie uwolnić. Wszystko dookoła wydawało się takie realne — każdy szczegół w moim pokoju, tylko to, że nie mogę wstać z łóżka mi nie pasowało do rzeczywistości. Gdy obudziłam się, tym razem już naprawdę, zdałam sobie sprawę, że był to sen.
Specjaliści od snów i ich podejścia
Pierwszy był Zygmunt Freud (1856-1939), austriacki neurolog, psychiatra, zajmował się leczeniem nerwic. Znany jest z tego, że stworzył psychoanalizę — własną metodę terapeutyczną, opartą głównie na analizie swobodnych skojarzeń, snów, wspomnień. To właśnie on opublikował „Objaśnianie marzeń sennych”, które dało początek psychoanalizie.
Według Zygmunta Freuda sen jest spełnieniem irracjonalnych namiętności stłumionych podczas naszego życia na jawie. Uważał on, że zahamowanie pragnień seksualnych, tłumionych i spychanych we wstydliwe rejony podświadomości pod wpływem wychowania, rodziny i społeczeństwa, prowadzi do powikłań psychicznych człowieka.
Przeciwne podejście, będące częściową krytyką psychoanalizy prezentował Carl Gustav Jung (1875 – 1961), szwajcarski psychiatra, psycholog, naukowiec, artysta malarz. Zdaniem Junga na projekcję marzeń sennych wpływ mają pradawne kultury, przekazy dawnych religii oraz doświadczenia drzemiące w podświadomości — coś, co można nazwać nieświadomą pamięcią. Uważał on, że sny są objawieniem nieświadomej mądrości transcendentalnej, czy inaczej pozazmysłowej. wobec jednostki.
Freud i Jung wnieśli wielkie zasługi w badania nad marzeniami sennymi i stworzyli solidną podstawę do tłumaczenia snów. Badania te dowodzą, że podczas snu podświadomość wysyła sygnały, które właściwie rozszyfrowane mogą wyjaśnić, gdzie tkwi źródło problemu i w jaki sposób można go rozwiązać.
Badania naukowe nad snami
Naukowcy od lat próbują dociec dlaczego nasze umysły wytwarzają sny. Medical News Today przebadało około 200 kobiet i mężczyzn. Wyniki badań z większą precyzją pozwalają wytłumaczyć, czym jest i skąd w naszej głowie bierze się sen.
Naukowcy doszli do kilku niepodważalnych wniosków. Każdy człowiek marzy od 3 do 6 razy na dobę. Przeciętny sen trwa od 5 do 20 minut. Aż 95% snów jest zapominana po wstaniu z łóżka. 48% badanych potrafiło rozpoznać osoby, które występowały w ich marzeniach. Kobiety najczęściej śnią o rodzinie, dzieciach. w marzeniach mężczyzn wstępuje więcej agresji i nagłych zwrotów akcji. z kolei niewidomi mają sny bogate w doznania sensoryczne – potrafią przywołać zapach i odtworzyć emocje, które pojawiły się w śnie.
Z czasem o marzeniach sennych dowiadujemy się coraz więcej. Jak na razie naukowcy nie są w stanie w pełni ich kontrolować. Czy kiedyś poznamy o nich całą prawdę?