Czy powinien go oceniać? Wszyscy jesteśmy zdolni do dobra i zła. Niewielu ludzi pokazuje światu swoją prawdziwą twarz. Z obawy, że świat mógłby zacząć krzyczeć z przerażenia.
Gabe wraca samochodem do domu po pracy. W tylnej
szybie samochodu jadącego przed nim widzi blondwłosą dziewczynkę, która bardzo
przypomina jego córkę. Ale przecież jego Izzy jest w domu,
bezpieczna – myśli. Nie wiedział, że wtedy zobaczył córkę po raz ostatni...
Ktoś dokonał włamania i zamordował jego żonę i córkę. Tak
przynajmniej brzmi oficjalna wersja wydarzeń. Ich ciała zostały znalezione na
miejscu wydarzeń, więc nikt nie ma wątpliwości. Jednak Gabe popada w szaleństwo
i nie przestaje szukać... W tym samym czasie inna nieznana mu
kobieta – Fran wraz ze swoją córką Alice ucieka przed ludźmi, którzy chcą je
skrzywdzić. Czy Gabe też powinien się ich bać?
Fotografie, pomyślał. Od jakiegoś czasu ich nie robili. Nie spędzali razem wielu szczęśliwych chwil, pomyślał z goryczą. (...). Przyszło mu do głowy, że planowali dużo różnych rzeczy. Zawsze myślimy, że nadejdzie inny dzień, inny tydzień, inny rok. Jakby przyszłość była czymś pewnym, a nie tylko kruchą obietnicą.
Mimo że książkę przeczytałam już jakiś czas temu, nie mogłam
znaleźć czasu na napisanie recenzji. Mimo wszystko wiedziałam, że
muszę to zrobić, bo książka jest warta uwagi.
Autorka oddaje nam w ręce powieść, która już od
pierwszej strony nie daje spokoju. Z perspektywy trójki nieznanych sobie
bohaterów poznajemy trzy niepowiązane ze sobą wątki. Pierwszy z nich to
Gabe – ojciec, który w brutalny i najgorszy z możliwych
sposobów stracił żonę i córkę. Jego rozpacz przeradza się w szaleństwo
i z uporem maniaka jeździ autem po autostradzie w poszukiwaniu
odpowiedzi na pytania, których z czasem rodzi się coraz więcej. Kolejny wątek
to historia Fran i jej córki. Tutaj autorka pozostawia czytelnikowi dużo
niedopowiedzeń, by zmusić do poszukiwania rozwiązania. Wiemy, że przed kimś
uciekają, ale nie wiemy przed kim i dlaczego. Nie wiemy też, czy jest to
w jakiś sposób powiązane z tragedią, która spotkała Gabe'a. I jeszcze
nie wiemy, dlaczego z córką Fran dzieje się coś zadziwiającego i niepokojącego...
Jest jeszcze Kate – niepozorna kelnerka w kawiarni, do której Gabe
czasem zajeżdża podczas swojej niekończącej się podróży. Zastanawiamy się, jaką
rolę odegra w tej historii. i jest jeszcze jedna dziewczynka,
której historia intryguje, ale na początku niewiele z niej rozumiemy...
Nie mam żadnych zarzutów co do bohaterów. Ich postaci były
dosyć wiarygodne i przekonujące. Na tyle, żeby czytelnik z zapartym
tchem śledził, co będzie dalej.
Ostatnią rzeczą, która zasługuje na uwagę to język autorki.
C. J. Tudor to jedna z autorek, która po prostu pisze fenomenalnie. Szybko
się czyta i książkę nie sposób odłożyć, ale język nie jest w żaden
sposób prosty czy banalny. Jej książki po prostu mają to coś. Podoba mi się, że
w narrację często wplata ciekawe, dające do myślenia cytaty.
Czy książka miała wszystko, czego oczekuję od dobrego
thrillera? Przede wszystkim od początku wciąga i trzyma w napięciu.
Zmusza do myślenia. Intryguje. A do tego przeraża. Ale nie tak zwyczajnie
przeraża jak horror, że na chwilę się przestraszymy, a potem to mija
i można zapomnieć. Gdy ją czytałam, bałam się gasić światło na noc... Ostatnio jestem dość wybredna, jeśli chodzi
o thrillery i nie tylko. Inni ludzie to była lektura, do której się
skłoniłam po dość długiej przerwie od czytania. Myślę, że się nie zawiedziecie.
Moja ocena: 10/10
C. J. Tudor, Inni ludzie
Ilość stron: 424
Wydawnictwo Czarna Owca
Data premiery: 14.10.2020
Koniecznie muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńGreetings from Turkey:)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tego typu książek, ale moja teściowa owszem lubi. Muzę jej polecić tą książkę. Okładka bardzo wymowna !
OdpowiedzUsuńChyba muszę sięgnąć po ksiązki autorki :)
OdpowiedzUsuńIf I get a chance I must read it.
OdpowiedzUsuńLove for your hard work.
You are welcome to visit my blogs:
www.Exam-Cares.blogspot.com
www.HolidaysView.blogspot.com
www.DaNasib.blogspot.com