piątek, 20 września 2024

Przygód psychopatki cz. 2 - Stella. Oblicza zemsty

Tak, jak obiecałam, spieszę by podzielić się z Wami opinią o drugiej części przygód tytułowej Stelli. Wydaje się, że po tak dobrze poprowadzonej pierwszej części już nic nie może zaskoczyć. A jednak...

Jak sam tytuł wskazuje, ta książka jest przepełniona chęcią zemsty. Pytanie tylko - kto się na kim zemści? Stella, chce się wyprowadzić z rodzinnej Częstochowy, postanawia jeszcze na jakiś czas zostać, bo planuje zemstę na kimś, kogo obwinia za wszystkie swoje dotychczasowe krzywdy i niepowodzenia - to tak nie wchodząc w konkrety, bo za wiele bym zdradziła. Wie jednak z czym to się wiąże, a pobyt za kratkami przeraża ją chyba najbardziej. Pewnego dnia dostaje dość nietypowe "zlecenie". I choć rozsądek każe odmówić, oferowana za nie ilość pieniędzy jest zbyt przekonująca. I tutaj, jak można się spodziewać, zaczynają się schody. Nic już nie jest pewne, sama Stella nie jest gotowa na to, co finalnie ją czeka. A my przekonujemy się, że zemsta może być różnie pojmowana. 

Stella już nie jest wystraszoną nastolatką, pracuje nad morderczymi zapędami i w pewnym stopniu udaje jej się wypracować opanowanie. Staje się troszkę bardziej przewidywalna, ale nie nudna. Choć można się pokusić o stwierdzenie, że druga część nie dorównuje pierwszej, to nadal jest ciekawie.  Pojawia się więcej bohaterów, których musimy rozpracować - w pierwszej części dominowała tylko Stella. Bohaterowie zgotowali nam tak złożoną intrygę, że nie mogłam przewidzieć, jak akcja potoczy się dalej. Choć akcja nie pędzi jak w pierwszej części, to dalej w napięciu czekamy na rozwój wydarzeń. I ciągle coś zaskakuje, gdy już myślimy, że sytuacja jest opanowana. I jak to zwykle w tych thrillerach bywa, na koniec dostajemy mocny akcent i zostajemy rozczarowani, że to już końcówka. Bo w głowie jeszcze pojawiają się pytania. 

Tym razem mogę śmiało powiedzieć, że z książką miło spędziłam czas. Nie jest tak brutalnie jak w pierwszej części (czyżbym liczyła na więcej?), ale i tak mocnych scen nie brakuje. Tym razem wszystko jest bardziej wyważone, spokojniejsze, ale i tak docenicie tę lekturę, bo dzieje się sporo. I na pewno da do myślenia. Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że zemsta jest kobietą. Tu mamy do czynienia z niejedną zranioną kobietą. Czy to nie brzmi jak mieszanka wybuchowa? Przede wszystkim przekonacie się, jak wyrafinowany sposób na odegranie się na swoim przeciwniku może wymyślić człowiek, którego duma, poczucie wartości i wszystko, co było w życiu ważne, zostało mu odebrane. 

Dla fanów thrillerów będzie to kolejna pozycja obowiązkowa. 


Moja ocena: 7/10

Adrian Bednarek, Stella. Oblicza zemsty

Ilość stron: 424

Wydawnictwo: Zaczytani

Data premiery: 10.05.2024

6 komentarzy:

  1. Interesujące, obie części. Może nie jestem ogromną fanką thrillerów, ale lubię je czytywać i bardzo chętnie po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że był to dobry czas :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że mogłabym się pokusić :) Uwielbiam thrillery. A jedna i druga część brzmi naprawdę dobrze. Czasami tak jest, że kontynuacja nie okazuje się tak świetna jak pierwsza i mamy większe oczekiwania. Dobrze, że mimo to czytało się ją przyjemnie :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za recenzję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza część bardzo mnie wciągnęła i na pewno też sięgnę po kontynuację. ;)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊