To coś innego, czym już od dawna się brzydzę – powierzchowne związki między ludźmi. Nienawidzę relacji, w których nie ma miejsca ani na miłość, ani na człowieczeństwo. Na żaden rodzaj czułości i bliskości. w których najważniejsze są władza i chęć zaspokojenia własnych potrzeb. Czy to wystarczy, żeby zabić?
Wybaczcie moją śladową obecność na blogu w ostatnich dniach,
ale będzie tak jeszcze do końca czerwca, bo pisanie pracy i przygotowania
do obrony zajmują dużo czasu. a jednocześnie na półce czeka tyle ciekawych
książek, że ciężko się skupić na obowiązkach 😁Gdy pierwszy raz usłyszałam
o tej książce, już wiedziałam, że to lektura dla mnie. Dużo sobie też po
niej obiecywałam. Czy słusznie?
Nika ma za sobą trudną przeszłość. Tragiczne wydarzenia,
których doświadczyła, nie pozostały bez wpływu na jej psychikę. Gdy już udaje
jej się pewne sprawy uporządkować, przeprowadza się, kupuje pensjonat w Gdyni
i próbuje wieść spokojne i poukładane życie. Ale, jak się okazuje,
czeka ją tam jeszcze niejedna rewelacja z gatunku takich, których lepiej
nie doświadczać. Pewnego wieczoru zauważa, że kobieta wynajmująca u niej pokój
znika razem z zamaskowanym mężczyzną, który zabrał ją do swojego
samochodu, odjechał i ślad po niej zaginął. Ta sytuacja nie daje jej
spokoju. Czy rzeczywiście to widziała, czy tylko jej się wydawało? Może to
efekt uboczny alkoholu i leków? Postanawia sama dotrzeć do prawdy i dowiedzieć
się, kim była tajemnicza kobieta, która na czas pobytu nie podała jej nawet
swoich prawdziwych danych.
Natura jest piękna, ale bywa też brutalna i bezlitosna. A przede wszystkim zwodnicza. To nie tylko szum morza, śpiew ptaków, pojawienie się na drzewach młodych pąków wiosną, ale i prawa, jakimi się rządzi. A niektóre z nich sprowadzają się do krótkiej puenty: wokół czai się mnóstwo drapieżców – zjadasz albo jesteś zjadany.
Książka ma kilka mocnych stron. Na uwagę zasługują przede
wszystkim ciekawe wątki psychologiczne. Główna bohaterka jest interesującą
postacią. Doświadczyła w swoim życiu prawdziwych dramatów, między innymi
straty osób, które kochała najbardziej i cierpienia spowodowanego
toksyczną relacją z matką. Miewa flashbacki, czyli niekontrolowane migawki
z przeszłości, które przychodzą w nieoczekiwanych momentach i mogą
zaburzyć funkcjonowanie.
Tło dla tej historii było po prostu idealne – opuszczony
pensjonat w Gdyni, nadmorskie widoki i ta, na pozór niezwiastująca
nic złego, cisza po zmroku. Ale nawet tak urokliwa i spokojna okolica ma
swoje mroczne sekrety. I potrafi przyprawić o dreszcze. Do tego
zachwycił mnie styl pisania autorki. Starannie dobrane słowa, ciekawe opisy,
czyta się przyjemnie i można się maksymalnie wciągnąć w opisywaną
rzeczywistość.
Co do samej fabuły – wciąga od samego początku. Śledztwo
prowadzone przez główną bohaterkę cały czas ujawnia jakieś niespodziewane fakty,
a jednocześnie podsyca naszą ciekawość i chęć poznania rozwiązania
tej dziwnej zagadki. Mam mieszane uczucia co do zakończenia, bo spodziewałam
się czegoś mocniejszego, ale i tak było niezłe. I przede wszystkim nie
udało mi się go przewidzieć.
„Bliżej niż myślisz" to jedna z lepszych książek,
jakie miałam przyjemność ostatnio przeczytać. Jeśli ktoś nastawia się na dobry
thriller psychologiczny z ciekawymi wątkami i niebanalną fabułą, to
będzie dobry wybór.
Moja ocena: 8/10
Ewa Przydryga, Bliżej, niż myślisz
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 20.05.2020
Czytałam juz gdzieś o tej książce i mnie ona zaciekawiła :) kolejne dobre słowo o niej czytam wiec chyba i ja sie skuszę :) szkoda tylko ze ostatnio tak mało czasu mam na czytanie :(
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze tej książki i naprawdę mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, które wciągają od pierwszych stron. Tej jestem bardzo ciekawa, więc na pewno ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wątki psychologiczne
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ukończenie i egzamin!
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, bardzo lubię thrillery psychologiczne. ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej książki
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach.
OdpowiedzUsuńdziwnie wygląda, kiedy pisanie bloga traktujesz jak obowiązek. to nie praca, lecz przyjemność.
OdpowiedzUsuńLektura jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu pracy :)
Ta książka już mnie kusiła wcześniej i kusi coraz bardziej. Coś dobrego psychologicznego i wciągającego by się przeczytało :D
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę sporo recenzji tej książki. Muszę przyznać, że jak tylko przeczytałam jej opis to czułam, że jest w moim guście. Teraz, czytając opinie innych tylko utwierdzam się w przekonaniu, że muszę na nią za polować :)
OdpowiedzUsuńDobrego wieczoru ♥
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiła mnie ;)
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne to coś co lubię czytać najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMoże rozejrze się za tą książka :)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzadko sięgam po książki tego typu, niemniej jednak ta wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio jestem tak do tyłu z.czytaniem. Góra książek na mnie czeka a ja przez dwa miesiące czytałam jedną. Może i ta mnie weźmie bo recenzja ciekawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam. Jestem strasznie zaciekawiona po Twoim wpisie!
OdpowiedzUsuń