sobota, 6 czerwca 2020

Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj...

       To coś innego, czym już od dawna się brzydzę – powierzchowne związki między ludźmi. Nienawidzę relacji, w których nie ma miejsca ani na miłość, ani na człowieczeństwo. Na żaden rodzaj czułości i bliskości. w których najważniejsze są władza i chęć zaspokojenia własnych  potrzeb. Czy to wystarczy, żeby zabić? 

      Wybaczcie moją śladową obecność na blogu w ostatnich dniach, ale będzie tak jeszcze do końca czerwca, bo pisanie pracy i przygotowania do obrony zajmują dużo czasu. a jednocześnie na półce czeka tyle ciekawych książek, że ciężko się skupić na obowiązkach 😁Gdy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, już wiedziałam, że to lektura dla mnie. Dużo sobie też po niej obiecywałam. Czy słusznie?
       Nika ma za sobą trudną przeszłość. Tragiczne wydarzenia, których doświadczyła, nie pozostały bez wpływu na jej psychikę. Gdy już udaje jej się pewne sprawy uporządkować, przeprowadza się, kupuje pensjonat w Gdyni i próbuje wieść spokojne i poukładane życie. Ale, jak się okazuje, czeka ją tam jeszcze niejedna rewelacja z gatunku takich, których lepiej nie doświadczać. Pewnego wieczoru zauważa, że kobieta wynajmująca u niej pokój znika razem z zamaskowanym mężczyzną, który zabrał ją do swojego samochodu, odjechał i ślad po niej zaginął. Ta sytuacja nie daje jej spokoju. Czy rzeczywiście to widziała, czy tylko jej się wydawało? Może to efekt uboczny alkoholu i leków? Postanawia sama dotrzeć do prawdy i dowiedzieć się, kim była tajemnicza kobieta, która na czas pobytu nie podała jej nawet swoich prawdziwych danych.

     Natura jest piękna, ale bywa też brutalna i bezlitosna. A przede wszystkim zwodnicza. To nie tylko szum morza, śpiew ptaków, pojawienie się na drzewach młodych pąków wiosną, ale i prawa, jakimi się rządzi. A niektóre z nich sprowadzają się do krótkiej puenty: wokół czai się mnóstwo drapieżców – zjadasz albo jesteś zjadany.

       Książka ma kilka mocnych stron. Na uwagę zasługują przede wszystkim ciekawe wątki psychologiczne. Główna bohaterka jest interesującą postacią. Doświadczyła w swoim życiu prawdziwych dramatów, między innymi straty osób, które kochała najbardziej i cierpienia spowodowanego toksyczną relacją z matką. Miewa flashbacki, czyli niekontrolowane migawki z przeszłości, które przychodzą w nieoczekiwanych momentach i mogą zaburzyć funkcjonowanie.
       Tło dla tej historii było po prostu idealne – opuszczony pensjonat w Gdyni, nadmorskie widoki i ta, na pozór niezwiastująca nic złego, cisza po zmroku. Ale nawet tak urokliwa i spokojna okolica ma swoje mroczne sekrety. I potrafi przyprawić o dreszcze. Do tego zachwycił mnie styl pisania autorki. Starannie dobrane słowa, ciekawe opisy, czyta się przyjemnie i można się maksymalnie wciągnąć w opisywaną rzeczywistość.
      Co do samej fabuły – wciąga od samego początku. Śledztwo prowadzone przez główną bohaterkę cały czas ujawnia jakieś niespodziewane fakty, a jednocześnie podsyca naszą ciekawość i chęć poznania rozwiązania tej dziwnej zagadki. Mam mieszane uczucia co do zakończenia, bo spodziewałam się czegoś mocniejszego, ale i tak było niezłe. I przede wszystkim nie udało mi się go przewidzieć.  
       „Bliżej niż myślisz" to jedna z lepszych książek, jakie miałam przyjemność ostatnio przeczytać. Jeśli ktoś nastawia się na dobry thriller psychologiczny z ciekawymi wątkami i niebanalną fabułą, to będzie dobry wybór.
        Moja ocena: 8/10

Ewa Przydryga, Bliżej, niż myślisz
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 20.05.2020

20 komentarzy:

  1. Czytałam juz gdzieś o tej książce i mnie ona zaciekawiła :) kolejne dobre słowo o niej czytam wiec chyba i ja sie skuszę :) szkoda tylko ze ostatnio tak mało czasu mam na czytanie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem już po lekturze tej książki i naprawdę mi się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie książki, które wciągają od pierwszych stron. Tej jestem bardzo ciekawa, więc na pewno ją przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię wątki psychologiczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za ukończenie i egzamin!

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przeczytać, bardzo lubię thrillery psychologiczne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziwnie wygląda, kiedy pisanie bloga traktujesz jak obowiązek. to nie praca, lecz przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lektura jeszcze przede mną :)

    Powodzenia w pisaniu pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książka już mnie kusiła wcześniej i kusi coraz bardziej. Coś dobrego psychologicznego i wciągającego by się przeczytało :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio widzę sporo recenzji tej książki. Muszę przyznać, że jak tylko przeczytałam jej opis to czułam, że jest w moim guście. Teraz, czytając opinie innych tylko utwierdzam się w przekonaniu, że muszę na nią za polować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiła mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Thrillery psychologiczne to coś co lubię czytać najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może rozejrze się za tą książka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio rzadko sięgam po książki tego typu, niemniej jednak ta wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja ostatnio jestem tak do tyłu z.czytaniem. Góra książek na mnie czeka a ja przez dwa miesiące czytałam jedną. Może i ta mnie weźmie bo recenzja ciekawa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie przeczytam. Jestem strasznie zaciekawiona po Twoim wpisie!

    OdpowiedzUsuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊