Uważamy za pewnik, że istnieje życie po śmierci i wiemy, że pewnego dnia znowu zobaczymy tych, którzy odeszli przed nami. Nasze życie jest pełne przygód, wciąż się zmienia i obfituje w dowody na istnienie w rozległym wszechświecie Boga... na wszystkich płaszczyznach.
Gdy tylko usłyszałam o tej książce, miałam ochotę po nią sięgnąć. Lubię wszystko, co straszne i nawiedzone, więc tę pozycję potraktowałam jako obowiązkową. Zawsze ciekawiły mnie takie nietypowe zjawiska. Obejrzałam mnóstwo horrorów ze zjawiskami nadprzyrodzonymi i ta książka również mnie intrygowała. Ed i Lorraine Warrenowie to specjaliści w sprawach nawiedzeń i parapsychologii – jedyny świecki demonolog uznany przez Watykan oraz medium, których znamy dzięki filmom takim jak „Obecność” czy „Annabelle”. Postanowiłam sprawdzić, co ciekawego mieli nam do przekazania.
Byłem w pół drogi do telefonu, gdy dotarło do mnie, że dzwonienie nie dochodzi z tego pomieszczenia – ale z następnego.Ale następnym pokojem był gabinet, gdzie stał ten staroświecki aparat...który nie był do niczego podłączony. Poczułem prawdziwy strach.
„Nawiedzenia. Historie prawdziwe” to zbiór kilkunastu opartych na faktach opowiadań opatrzonych komentarzami autorów. Książka podzielona jest na dwie części. Zaczyna się od historii związanych z badaniami prowadzonymi na cmentarzu Union w stanie Connecticut – jednym z najstarszych cmentarzy w Nowej Anglii. Przeczytamy w niej niezwykłe opowieści, które przekazali okoliczni mieszkańcy. Pozostałe opowiadania to historie z innych cmentarzy. Każde z nich to historia innego człowieka, który zdecydował się podzielić się swoimi doświadczeniami ze światem nadprzyrodzonym. Nie we wszystkich historiach duchy były ukazane jako twory mające straszyć ludzi. Niektóre z nich ostrzegały, pomagały w trudnych sytuacjach czy przynosiły pocieszenie. Biała dama, osoby zmarłe kilkaset lat temu objawiające się na cmentarzu, czy zagadkowe telefony. Wszystkie te zjawiska, które na nasz ludzki sposób trudno wyjaśnić – właśnie ich objaśnienia podejmują się Warrenowie. Ta pozycja zmusza do zastanowienia się: może na tym świecie są rzeczy, o których nam się nawet nie śniło...
Po takim rozgłosie, zagadkowym tytule i niesamowitej okładce spodziewałam się czegoś naprawdę mocnego. Przełomowego. Czegoś, co zupełnie odmieni moje patrzenie na kwestię zjawisk nadprzyrodzonych. Jednak nie do końca jestem usatysfakcjonowana tą lekturą. Mamy tam historie z dreszczykiem, które niewątpliwie są dobrą rozrywką. Opowiedziane, prostym i przystępnym językiem przypominają typowe straszne historie, które opowiada się znajomym dla rozrywki. Jedne bardziej, inne mniej zaskakujące i straszne, ale czyta się je dobrze i gdy już się zacznie, naprawdę ciężko się oderwać od lektury. Do książki dołączone są też czarno–białe fotografie, na których możemy obejrzeć miejsca, w których widziano duchy i zjawy.
Natomiast od strony naukowej wyjaśnienie zjawisk nie bardzo mnie przekonało. Owszem, są komentarze samych Warrenów – badaczy tych zjawisk, ale spodziewałam się czegoś więcej – szerszego objaśnienia, które wniosłoby więcej do mojej wiedzy na ten temat. Jest jednak pewna istotna kwestia, na którą autorzy zwracają nam uwagę. Ta książka zawiera ostrzeżenie, by nie próbować na własną rękę bawić się w wywoływanie duchów, bo może mieć to niepożądane konsekwencje.
Choć ta pozycja nie była przełomowa, to może zasiać pewne wątpliwości i zachęcić do zainteresowania się przedstawionym tam tematem. Czyta się ją lekko i przyjemnie. „Nawiedzenia” mogę śmiało polecić każdemu miłośnikowi strasznych historii oraz zainteresowanym zjawiskami paranormalnymi.
Moja ocena: 7/10
Ed i Lorraine Warren, Robert David Chase, Nawiedzenia. Historie prawdziwe.
Ilość stron: 240
Wydawnictwo Replika
Data premiery: 25.06.2019
Thanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńThanks for your comment 😊
UsuńZdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie namawiam ;)
UsuńWierzę w Boga i w to, że człowiek ma ducha. Wierzę też w Pismo św. Dlatego mimo fascynacji z odleglejszych czasów, która dotyczyła nawiedzeń i opętań (sporo książek o tym czytywałam), zaczęłam do tego podchodzić bardziej sceptycznie. Mówi się o duchach przodków itd i po zgłębieniu tematu (pod wpływem sugestii informacji wyczytanych na ten temat w Biblii), przestałam twierdzić, że kontakt ze zmarłymi jest w ogóle możliwy. Zaczęłam obserwować różne wydarzenia i rozumieć, że zmarły człowiek, a raczej jego duch, jest definitywnie oddzielony od świata żywych i nie ma z nami najmniejszego kontaktu. Nawet dla niektórych wierzących taka wieść może być szokująca, bo nagle okazuje się, że modlitwy kierowane do świętych są tak naprawdę kierowane w próżnię.
OdpowiedzUsuńCo do opętań, to już zupełnie inna liga i zupełnie co innego za tym stoi.
Ja też o ile wierzę w Boga, o tyle ciężko jest mi uwierzyć w prawdziwość opowiadań o duchach. Jednak dopuszczam możliwość, że w tych opowiadaniach może być coś prawdy. Mimo wszystko nie ma na to dowodów.
UsuńTa książka mnie nie kusi. 😊
OdpowiedzUsuńTo specyficzna lektura, trzeba lubić ten temat 😊
UsuńCiekawa lektura
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać
UsuńNie zapomnę jak mnie koleżanka babci straszyła diabłem na strychu. Więcej nie poszłam tam po pranie. Coś okropnego. Pomyśleć że jej uwierzyłam. Trochę nawiedzona kobieta była z niej... Książka może być ciekawa. Fascynujący temat.
OdpowiedzUsuńAle Ty masz tempo czytania Sabinko... Szacun
Tutaj będzie trochę takich strasznych historii.
UsuńStaram się, choć nie zawsze jest tyle czasu, co by się chciało ;)
Very interesting! I would like to read it.
OdpowiedzUsuńReally worth reading :)
UsuńCiekawa tematyka, może się skuszę ☺
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 😊
UsuńNie lubię się bać, dlatego jak ognie unikam horrorów i tego typu rzeczy. Zdarzy się raz na rok, że obejrzę coś takiego, ale tylko przy zaświeconym świetle, w towarzystwie kogoś i przez lekko rozchylone palce dłoni :P A horrorów nie czytam, bo kto mnie pocieszy i przytuli?
OdpowiedzUsuńA ja z kolei lubię się bać i często sięgam po horrory. Co nie znaczy, że wieczorem nie odczuwam lęku i nie wydaje mi się, że ktoś oprócz mnie jest w pokoju XD
UsuńThat books looks interesting. Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2019/09/armaniprive-rose-alexandrie_25.html
Thanks for visiting
UsuńWszystko wiemy na zasadzie sensacji czy domniemań, jak jest naprawdę chyba nigdy się nie dowiemy, ale thrillery o tej tematyce lubię...
OdpowiedzUsuńDowodów nie ma, ale tematyka i tak ciekawi :)
UsuńWow, this looks amazing!!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Thanks 😊
UsuńNic z tych rzeczy nie da się objaśnić naukowo, bo nikt nikt nie ma wystarczających dowodów ani w jedną ani w drugą stronę. Nudzą mnie takie książki, bo po prostu najlepiej przekonać się na własnej skórze... ;)
OdpowiedzUsuńKwestia tylko jak to zrobić ;)
UsuńJa czuję się troszkę rozczarowana tą pozycją. Pierwszy tom miał lepszy, mroczniejszy klimat. Ta tego już nie ma.Historie też nie wywołują ciarek na skórze. Mam nadzieję, że 3 tom będzie o wiele lepszy od tego.
OdpowiedzUsuńCo do Twojego pytania, tak ja wierzę w duchy. Myślę, że sprawują one piecze nad ukochanymi osobami lub miejscami dla nich bardzo ważnymi. I tak jak ludzie są albo przyjazne, albo złośliwe.
Mnie też trochę rozczarowała, ale jestem jeszcze ciekawa "Opętań".
UsuńJa może nie tyle wierzę, co dopuszczam możliwość, że istnieją.
Ja podobnie jak Ty lubię wszystko co straszne i nawiedzone, także książka jak najbardziej dla mnie. Szczególnie w okresie Halloween!
OdpowiedzUsuńTo koniecznie przeczytaj! :)
UsuńMiałam w swoim życiu okres fascynacji takimi opowieściami, ale teraz rzadko czytam takie rzeczy :) Ale dla miłośników zjawisk paranormalnych, na pewno będzie to fajna lektura ;)
OdpowiedzUsuńJak kogoś interesują takie zjawiska, to książka w sam raz :)
UsuńNie wierzę w takie coś, ale mimo to książka brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńKsiążkę warto przeczytać ;)
UsuńInteresował mnie kiedyś temat duchów. Może by tak do niego wrócić ;)
OdpowiedzUsuńMożna, czemu nie ;)
UsuńLubie takie historie, obejrzałam wszystkie części obecności więc chętnie sięgne po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie filmy i książki :)
UsuńBrzmi ciekawie, ale raczej nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy chcę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńSpróbować można ;)
UsuńOstatnio książki tego typu mnie zawodza. Musze zrobić sobie od nich przerwę
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć dobrą książkę o tej tematyce.
Usuń