piątek, 5 kwietnia 2019

Tyle słońca w całym mieście, czyli o celebracji chwili i korzyściach ze śmiechu słów kilka

Nie wiem, czy może być coś lepszego niż piątek wolny od zajęć. U nas wiosna już rozgościła się na dobre, więc postanowiłam ten piękny dzień wykorzystać na spacer. Nie byłam zresztą jedyna, bo na Starym Mieście dało się zauważyć mnóstwo ludzi. Pary trzymające się za ręce, rodziny z dziećmi, grupki nastolatków czy nawet zagranicznych turystów robiących zdjęcia.
Siedząc tak na ławce, otoczona tymi ludźmi, zaczęłam rozmyślać, co nas wszystkich łączy, że jesteśmy akurat tutaj i teraz, w tym miejscu, w to słoneczne popołudnie. I pomyślałam sobie, że to piękne, że umiemy znaleźć wolny czas, by poświęcić go najbliższym, wyjść na spacer, porozmawiać, po prostu celebrować chwile. Bo czas i zaangażowanie to najcenniejsze, co możemy dać drugiej osobie.
Sezon na lody uważam też za oficjalnie rozpoczęty. Oprócz lodów, byłam jeszcze z przyjaciółką na kebabie i opowiem Wam pewną anegdotę z tym związaną. To już stało się naszą tradycją, by przynajmniej raz w tygodniu iść na kebaba. Dzisiaj jednak byłyśmy pierwszy raz w nowym miejscu. Lokal ma to do siebie, że jest mały i są w nim dość wysokie schody wejściowe. Po odebraniu zamówienia wychodzimy na zewnątrz, gdy niespodziewanie ona zapomniała o schodach, a przez to kebab się przełamał – wiadomo tortilla jest dość długa i trzeba uważać. W efekcie tego większa jego część wylądowała na podłodze. No cóż. W życiu nie zawsze bywa lekko. Trzeba zacisnąć zęby i iść dalej, choć trochę szkoda i jedzenia i tego miłego pana, który musiał się uporać potem z tym bałaganem na schodach. Ale przez całą drogę powrotną nie mogłyśmy opanować śmiechu. Szczególnie, gdy Natalia na swoje usprawiedliwienie powiedziała: „bo on tak na mnie spojrzał, że zapomniałam, gdzie są schody" Zatem… panowie, uważajcie, bo każde spojrzenie ma super moc 😀
Co do samego śmiechu, to pewne chińskie przysłowie mówi, że każda minuta śmiechu wydłuża życie o godzinę. Jeśli to prawda, to moje życie dzięki dzisiejszym „przeżyciom” wydłużyło się o co najmniej dobę 😊 A o korzyściach ze śmiechu napiszę więcej w oddzielnym poście, bo przeczytałam niedawno bardzo ciekawy artykuł na ten temat.
Następna w kolejności będzie jednak recenzja trzeciej części trylogii Firebird, a potem trochę o poszukiwaniu sensu w życiu i czy w naszym życiu możliwe są decyzje idealne. Trzymajcie się ciepło 😊

37 komentarzy:

  1. Jeśli śmiech życie wydłuża to według tego już mam wydłużone życie o rok. Sezon na lody to chyba najlepsze co może być. Jak tak teraz o nich wspominasz to mi się zachciało. Xd jak zwykle. Czekam na kolejny post.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, śmiech to zdrowie. A lody to jeden z najlepszych wynalazków ludzkości :D

      Usuń
  2. Ha! A nie znasz zasady 5 sekund? Jak jedzenie upadnie, to trzeba tupnąć nóżką i w przeciągu 5 sekund właśnie je podnieść i można jeść. Bo bakterie nie zdążą dopiec na swoich malutkich nóżkach, albo się wystraszą ;)

    Co do śmiechu to wierzę w to szczerze :) kiedyś usłyszałam że śmiech działa podobnie jak alkohol. Przyszło do mnie dwóch kumpli, a nie mieliśmy co pić i właśnie któryś z nich mi to powiedział. Upiliśmy się tym śmiechem :D

    Piękny ten rynek. Wydaje się bardzo spokojny i bardzo swojski. Tak pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chciałabym, aby tak było, ale w tym przypadku to chyba jednak coś poszło nie tak :D

      Coś w tym jest, że śmiechem da się upić, bo ostatnio rzadko piję, ale bywa, że i bez tego czuję się jak pijana :D

      Oj, jest piękny ;) I klimat niesamowity.

      Usuń
  3. Wiosna blisko,piękne ujęcia❤❥

    OdpowiedzUsuń
  4. Najświeższe zdjęcia Olsztyna to balsam na duszę. :) Poproszę więcej.
    U mnie sezon na lody nigdy się nie zamknął. :P Mam tylko krótką przerwę w upały, bo wtedy nie za zdrowo jest jeść lód.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło to słyszeć :) Postaram się, by było ich więcej, szczególnie teraz, gdy pogoda piękna.
      Można i tak :D Choć ja w zimę lodów nie jadam.

      Usuń
    2. Zimą są zdrowsze. ;)

      Usuń
  5. Piękna macie starówkę, a wiosenne słonce wypędza ludzi na spacery...sezon na lody rozpoczęłam juz dawno, tym bardziej, ze mamy manufakturę lodów o wielu smakach i kolejki są tam cały rok.
    Takie piątkowe popołudnie to wstęp do udanego weekendu, czego Ci życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te lody z manufaktury to muszą być świetne, też bym chciała spróbować.
      Dziękuję i wzajemnie :)

      Usuń
  6. Śmiech to zdrowie, więc śmiejmy się, jak tylko możemy :))

    OdpowiedzUsuń
  7. W Toruniu też była piękna pogoda w piątek

    OdpowiedzUsuń
  8. ja najwięcej śmieję się na planach:D statyści robią z siebie debili ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałbym bardzo kiedyś zwiedzić Olsztyn ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śmeiję się tak dużo, że powinnam być nieśmiertelna :D Oby Ci Chińczycy mieli rację!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też kocham się śmiać ☺

    OdpowiedzUsuń
  12. Każdy powinien nosić uśmiech na twarzy, śmiech to samo zdrowie, i od razu ludzie inaczej nas odbierają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, uśmiechnięci ludzie sprawiają wrażenie otwartych i pozytywnych.

      Usuń
  13. Niezła przygoda :P Zdjęcia piękne a śmiech jest bardzo potrzebny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak. Oby takich okazji do śmiechu było jak najwięcej :P Dziękuję :)

      Usuń
  14. Ostatnio przy przeprowadzce natrafiłam na stare "karteczki", które wymieniałyśmy z przyjaciółkami w liceum na lekcajach xd Akurat zachowało mi się kilka w zeszycie i czytając je spędziłam godzinę na ciągłym śmiechu z tego jakie miałyśmy wtedy pomysły i "problemy" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia ze szkoły są bezcenne. Ja pamiętam jeszcze jak w podstawówce były te pamiętniki do których każdy się wpisywał :D

      Usuń
  15. Nie na darmo mówią, że śmiech to zdrowie :D Ale nie martw się - nie jesteś sama! Mnie też się takie rzeczy zdarzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam się śmiać :) ja budzę się uśmiechnięta i tego oczekuje od moich domowników i znajomych :) nie trawie osób ponurych które odbierają energię :) bardzo pozytywny post :) zdjęcia piękne w znajomym miejscu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię w innych uśmiech i pozytywną energię, to jest dużo lepsze niż ciągłe narzekanie :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊