Choinka mruga lampkami
Dając nadzieję na lepsze
Bo w święta wszystko jest lepsze,
Piękniejsze, doskonalsze, niezwykłe
Chociaż na tę krótką chwilę
Bo Bóg się narodził
I nas wszystkich jednoczy
Tego wieczoru, raz w roku
Przy wigilijnym stole
W sercach panuje pokój i radość
Życzymy sobie wzajemnie wszystkiego, co najlepsze
Byśmy byli zdrowi, szczęśliwi, spełnieni
Przez tę krótką chwilę mając nadzieję, że tak będzie
Tego wieczoru, raz w roku
Nawet dla wędrowca jest miejsce gotowe
Szkoda, że to wszystko
Dzieje się tylko raz w roku
Usłyszałam o tym, gdy wróciłam z wigilii w wolontariacie. Po tym jak podzieliłam się ze znajomymi opłatkiem, zaśpiewaliśmy kolędy i zdążyłam już poczuć nadchodzące święta. Jak się okazuje nie dla wszystkich będą to radosne święta. Co może skłonić człowieka do tak ostatecznej decyzji? Jak zwykle reagujemy na takie wydarzenia? Mi nie chciało się w to wierzyć. Gdy słyszymy o tragediach, które rozgrywają się gdzieś daleko, jest to pewien szok, ale nie uderza nas tak mocno jak w sytuacji, gdy coś złego dzieje się zaraz obok. Sąsiadka. Może mijałam ją gdzieś w sklepie czy na ulicy. Potrzebowała pomocy i nikt tego nie zauważył? Dlaczego tak się stało?
W pewien sposób mnie to doświadczenie zmieniło. Od teraz inaczej patrzę na otaczających mnie ludzi. z większą życzliwością. Każdy z nas przeżywa swoją wewnętrzną walkę. Choć zgrywamy twardzieli i nie lubimy o tym mówić, każdy w mniejszym lub większym stopniu przeżywa życiowe trudności. Nie oceniajmy innych zbyt łatwo. Nawet jeśli kogoś nie lubimy, jest inny czy irytujący, postarajmy się po prostu to uszanować. Nie zdajemy sobie sprawy jak nasze postępowanie może wpłynąć na innych. Mamy moc budować, ale też niszczyć. Słowa mogą kogoś zranić, dotknąć. Nie warto nikomu utrudniać tej życiowej walki.
Z jednej strony nadchodzące święta, wigilia na której podzieliłam się opłatkiem z ludźmi, którzy są dla siebie życzliwi, a zaraz potem dowiaduję się o tragedii, która wynika z czegoś zupełnie przeciwnego. Z niedostatku miłości. A tego w święta nikt nie powinien odczuć. Otwórzmy się na innych, by każdy mógł poczuć się kochany. Nikt z nas nie powinien zostać sam w tym trudzie codziennego życia. Bądźmy dla siebie przyjaciółmi nie tylko od święta. Może właśnie sąsiad bądź sąsiadka czuje się tak bardzo samotna, że rozważa odebranie sobie życia?
Na koniec chcę Wam życzyć, by te święta przyniosły dobro, radość i miłość. Żeby nikt z nas nie czuł się samotny.
Nigdy nie wiemy, co komu w duszy gra, podobno najwięcej trosk skrywają ludzie, którzy ciągle się uśmiechają...
OdpowiedzUsuńDziękuje za życzenia i tego samego dla Ciebie:-)
Ja Tobie i Twoim najbliższym również życzę zdrowych, spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie przyjaciół i rodziny. A nadchodzący Nowy Rok niech obfituje dla Was w same wspaniałe chwile. 😊
OdpowiedzUsuńRównież życzę wesołych, ciepłych i rodzinnych świąt! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim, co napisałaś. Nigdy nie wiemy, co tak naprawdę przeżywa drugi człowiek...
OdpowiedzUsuńDużo spokoju Ci życzę na te Święta! <3
Niesamowicie prawdziwy tekst...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowych, radosnych, pełnych miłości, szczęścia i spokoju Świąt.
Wszystkiego dobrego na te Święta :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt 🎅💕
OdpowiedzUsuńThanks for the post. Merry Christmas!
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla wszystkich święta są radosne. Są tacy ludzie wśród nas, są samotni i smutni. Życzę spokoju i radości w nadchodzącym roku. ;)
OdpowiedzUsuńMerry Christmas my best wishes to you
OdpowiedzUsuńxx
Straszna rzecz z tą sąsiadką. Na pewno ktoś ją skrzywdził, odrzucił. Musiała czuć się wyalienowana, porzucona. Wiele jest takich ludzi. Przykry jest brak tolerancji i wszechobecny hejt. Ludzie boją się mówić o swoich problemach w obawie, że nie zostaną zrozumiani a co gorsza wysmiani. To smutne że zostaja pozbawieni wsparcia.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Sabinko wszystkiego dobrego i dużo radości w życiu żebys nigdy nie była sama.