sobota, 21 marca 2020

Pandemia wirusa

Na tego wirusa trudno znaleźć antidotum
Ludzie masowo chorują, niektórzy umierają
Każdy rozpaczliwe pragnie się przed nim uchronić
Zachowujemy skrupulatnie wszelkie środki ostrożności
Unikaj zgromadzeń, zachowaj bezpieczny odstęp
Myj ręce  często, długo i dokładnie
Zostań w domu, jak słynne hasło głosi
Bo gdy wyjdziesz, może czaić się za rogiem

Jest jeszcze inny wirus, być może równie groźny
Na niego lekarstwa nie ma, a śmierć mu nieobca
Środki ostrożności też warto zachować
Bo może cię dopaść, gdy tylko wyjdziesz z domu
A gdy to się stanie, nie ma już ratunku
Bo kto raz prawdziwie pokocha
Ten kawałek serca traci już na zawsze

Do tej pory nie powstało antidotum
Co by można zażyć na serce
By uleczyć wszystkie dziury i pęknięcia
Lecz wirus to przypadek osobliwy
Bo kto chciałby się leczyć
Z zakochania?


Co myślicie o takim zestawieniu?
Takie to ponure przemyślenia mnie dopadają w tym ponurym czasie. W czasie, kiedy doświadczamy czegoś przełomowego. Mówią, że takiej epidemii nie było 700 lat. Mówią, że ten czas to próba człowieczeństwa, że wydobędzie z nas to, kim jesteśmy naprawdę. Powstały nawet teorie, że świat zbliża się ku końcowi. Może rzeczywiście się skończy? Albo radykalnie zmieni? Jeśli tak, to niech zmienia się na lepsze. Może właśnie po to dany jest nam ten czas? By coś przemyśleć i zmienić w swoim życiu?

23 komentarze:

  1. Pomimo, że sytuacja jest poważna, ja zawsze szukam dobrych stron we wszystkim, co się dzieje w moim życiu i na świecie. Mam nadzieję, że dzięki temu, co teraz przeżywamy, zatrzymamy się pędzie życia i zrozumiemy, co w nim jest tak naprawdę ważne i jak łatwo możemy to wszystko stracić, a tym samym, bardziej je to doceniamy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może własnie miłość jest antidotum na wirusa? Do tego nadzieja, a ostrożności nigdy dość!

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że po tym ludzie zaczną bardziej doceniać wolność i drobne rzeczy, które kiedyś były normalnością a dziś nie możemy tego robić. JA staram się siedzieć w domu i czasem wychodzę tylko na mały spacer z dala od ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świat zmierza ku końcowi, ale my powinniśmy w tym szczególnym czasie po prostu być sobie pomocni i dbać także o siebie samych. Nie panikować, bo to nic nie da. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obyśmy stali się lepsi, życzę zdrówka wszystkim !

    OdpowiedzUsuń
  6. Wg mnie ta pandemia pokazuje głupotę ludzką, ich niezrozumienie, że istnieje coś wyższego i że ludzie powinni patrzeć dalej niż na końcówkę swojego nosa. Niektórzy też pewnie wreszcie zrozumieją, że nie są nieśmiertelni. Może zaczniemy wreszcie szanować ziemię i życie? Bardzo na to liczę.

    www.pomistrzowsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Sytuacja jest ciężka, ale wcale w tym wszystkim nie pomaga ta wszechobecna panika. Jak patrzę na niektóre osoby, chociażby moich rodziców, którzy żyją teraz tylko tym, wiecznie oglądają wiadomości i zamartwiają się całymi dniami, też udziela mi się stres. Ale ważny teraz jest zdrowy rozsądek. Nie można olewającą podchodzić do tematu, ale panika też nie jest dobrym rozwiązaniem. A jak już trzeba siedzieć w domu, to można ten czas jakoś dobrze wykorzystać, jest mnóstwo możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba zawsze nawet w najciemniejszych dniach, znaleźć promyk nadziei, wiary, a przede wszystkim dobrych stron. Myślę, że każdy z nas wyniesie jakąś własną lekcję z owych trudnych dni, jakie nastały. Mam nadzieję, że wyjdziemy z nich nie tylko silniejsi, ale przede wszystkim mądrzejsi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Great post, love it!
    If you want that we follow each other let me know by leaving a comment on my post --> https://beautyshapes3.blogspot.com/2020/03/croatian-literature-what-to-read-during.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę ze niedlugo wszystko wroci do normy 😉
    Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam sny, że to apokalipsa!
    Osobiście mam dosyć tej sytuacji, ale no cóż, miejmy nadzieję, że szybko minie i wszyscy chorzy wyzdrowieją!

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że dla niektórych ludzi do zmiany wartości będzie potrzeba czegoś więcej niż wirusa... niestety. Słabo wierzę w ludzi po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że każdy wyciągnie jakieś wnioski z tej smutnej rzeczywistości. Nastały czasy niepokoju...
    Pozdrawiam serdecznie. Życzę dużo spokoju i zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakiś czas temu zamiast pandemia wymknęło mi się trzecia wojna światowa, nikt tak naprawdę nie wie, jak w dzisiejszych czasach mogłaby wyglądać taka wojna. Moja prababcia przeżyła dwie wojny, grunt to pozytywnie myśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe słowa, poetyckie :)
    Co do obecnej sytuacji... Ciężko uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Czuję się jak w jakimś filmie, a w dodatku ogromnie się boję... Ale trzeba to jakoś przetrwać i starać się choć trochę pozytywnie myśleć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny wiersz, końcówka daje do myślenia... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wesoło nie jest, już ponad 600 osób to gówno ma;/ oby to minęło...

    OdpowiedzUsuń
  18. Życzę Ci zdrówka. Mam nadzieję, że minie to szybko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zestawienie w wierszu ciekawe. Troche inne spojrzenie na ten caly balagan

    OdpowiedzUsuń
  20. Staram się nie panikować w tej sytuacji i na szczęście mam co robić. Mam jednak nadzieję, że nie potrwa to do końca roku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaintrygowało mnie to Twoje zestawienie i muszę nad tym pomyśleć. A co do całej tej sytuacji, to na pewno skłania nas do wielu refleksji, a być może, nawet do zmian.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytane? Skomentuj, jestem wdzięczna za każdą opinię 😊