Mam już za sobą dwa egzaminy i wydaje się, że to już koniec sesji dla mnie. W końcu czas chwilę odetchnąć przed nowym semestrem. Za mną dwa dni naprawdę ciężkiej pracy włożonej w przygotowania do dzisiejszego egzaminu, który na szczęście poszedł mi dobrze. Wczoraj, siedząc nad notatkami, czułam się strasznie zrezygnowana i nie miałam siły na robienie czegokolwiek. Ale dzisiaj, gdy wstałam i wyjrzałam za okno, zobaczyłam takie piękne widoki, że nawet egzamin przestał mi tak ciążyć.
Wracając z egzaminu, spotkałam pana, który chodził z aparatem po Kortowie i robił zdjęcia, więc nie tylko mnie to zachwycił. Co prawda fotograf ze mnie żaden, ale gdy widzę coś takiego, nie potrafię przejść obok obojętnie.
Schody na Górkę Kortowską. Jeśli ktoś uważa, że w życiu ma zawsze pod górkę, powinien spróbować wejść po tych schodach.
Kościół w Kortowie
Jak widać, moje sąsiadki zimna się nie boją 😊
I Górka Kortowska, na której studenci urządzają zjeżdżanie na sankach.
A gdyby ktoś zobaczył dziewczynę biegającą po Olszynie jak wariatka i goniącą tramwaj numer 3, który oczywiście uciekł, bo jakże mogłoby być inaczej — to właśnie ja dzisiaj. Zatrzymywałam się tylko na chwilę, by zrobić zdjęcia, albo... zawiązać buty 😁
Załatwienie wszystkich spraw przed wyjazdem, oddanie książek do dwóch różnych bibliotek, zdążenie na czas na film do Multikina, a potem na autobus powrotny do domu, było nie lada wyzwaniem, ale jak to zwykle bywa - całe moje życie to jeden wielki spontan, a i tak w większości przypadków wszystko idzie po mojej myśli. Do kina dotarłam całe trzy minuty przed rozpoczęciem seansu 😊
Oglądałam "Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3" i muszę powiedzieć, że było to świetna rekompensata po tych ciężkich przygotowaniach do sesji. Dawno się tak nie uśmiałam na filmie. Naprawdę był to jeden wielki miszmasz — mnóstwo różnych wątków, połączonych w jedną historię sprawia, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Poza tym dwie poprzednie części to już klasyk, więc nie sposób nie obejrzeć trzeciej. Polecam wszystkim.
Na dzisiaj taki luźny post, dajcie znać w komentarzach, czy chcecie, żeby częściej się takie pojawiały :) W planach mam jeszcze kilka ciekawych pomysłów, które wkrótce zrealizuję, bo ferie oznaczają więcej czasu na bloga.
Jaki piękny zimowy krajobraz! :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę wreszcie obejrzeć ten film. Jestem ciekawa moich wrażeń. :)
Pozdrawiam
Zuzanna
Tak, zima potrafi zachwycać. Film naprawdę godny polecenia :)
UsuńAle masz tam piękne widoki. U mnie pięknie było tylko z rana o 5, potem brudno i czarno od samochodow, jak to w mieście.
OdpowiedzUsuńW mieście tak jest, ale Kortowo to specyficzne miejsce :)
UsuńU mnie to widoki jak z ,, ruskiej baśni" i też robiłam zdjęcia. Niby słońce świeci, a tu śniegu po kostki, a drzewa ubrane w białe kubraki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie skojarzenia przychodzą do głowy jak się na to patrzy :)
Usuńwiesz jak tam czytam o tym życiu studenckim i o egzaminach to brakuje mi tego:) fajne to były czasy, nauka i studia to lajcik w porównaniu z dorosłym życiem po studiach ;p gdzie praca to nie wykład czy kolokwium na które się nie pójdzie bo się nie chce:D
OdpowiedzUsuńTo prawda, człowiek na studiach się przejmuje kolokwiami czy egzaminami, ale prawdziwe problemy zaczynają się dopiero po studiach :)
UsuńTen kościół mi przypomina pewien kościół w moim mieście. A co do tego posta to fajnie, jak się pojawiają też takie luźnie posty :)
OdpowiedzUsuńA w jakim mieście mieszkasz? :) W takim razie postaram się częściej takie pisać ;)
UsuńPiękne, zimowe krajobrazy. Dwie poprzednie części Kogla Mogla uwielbiam i pokładam duże nadzieje w trzeciej części, dlatego Twoja pozytywna opinia jest dla mnie istotna. :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam dwie poprzednie części, a teraz i trzecią. To jest po prostu świetne :)
UsuńPiękne zdjęcia, trzeba utrwalać takie widoki, bo nie zawsze zima jest łaskawa. Nie pamiętam, kiedy jechałam na sankach...
OdpowiedzUsuńNie zawsze, szczególnie nasza polska zima, często bywa deszcz i plucha zamiast takich pięknych widoków.
UsuńPięknie uwieczniłaś te miejsca na swoich zdjęcia i zimę także. W tym roku też była u nas ostra zima w hucie. Szalalam ja z aparatem oj szalałam. Uwielbiam to.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Robienie zdjęć to jedne z najlepszych zajęć.
Usuń